I co teraz? No jednak nie płaska! Szach-mat płaskoziemcy! mp PS: Jednak nie. Jednak jest wklęsła, bo się buty na czubkach i na piętach najbardziej wycierają.
Ciężko się lustrem selfie robi. A lustrem w lustrze? Zwłaszcza w takim „oryginalniejszym” lustrze. Na zdjęciu jest oczywiście ordynarna reklama firmy produkującej sprzęt fotograficzny. Ale spokojnie – nie dostałem za…
… I am the Lord of the Dance. No dobra, żaden tam ze mnie mnie „lord”, a tym bardziej „of the dance”. Ale nieczęsto zdarza się okazja by zrobić zdjęcie…
Dzisiaj nie o górach. Dzisiaj zdjęcie dziwne. Ale bez Photoshopa, wklejanek i cudów na patyku. Ot, po prostu obrazek z matrycy aparatu. Kolega mnie kiedyś poprosił, bym zrobił kilka zdjęć…
Obejrzałem „Powstanie Warszawskie”. I był to najbardziej przerażający film, jaki w życiu widziałem. I zacząłem rozmyślać, że wojna idzie. Że idzie wojna, idzie wojna, idzie krwawa rzeź. Chociaż ostatnio nawet…
„Kochani nasi bracia! Cieszcie się z życia!” Jak powszechnie wiadomo, Hans Kloss papierosów nie pali i wódy nie pije. A era techno jest bardzo niefajna. Wróciłem do słuchania panka. Tak,…
Wakacje… Hahahaha!!! Wakacje… Aż się popłakałem ze śmiechu. Taaaakie wakacje! 😛 Ale dobrze już, nie marudam. W temacie tapet na pulpit jestem cokolwiek niereformowalny. Po prostu raz ustawiam sobie jednego…
Jak się dokądś jedzie to co się ogląda? Co jest opisane w przewodnikach? Co pokazują żywi przewodnicy? „Zamki!” – ok, zamki i inne warownie. „Groby!” – pewnie i groby też.…
Czekałem aż w auli nie będzie nikogo. Czekałem cierpliwie. Bardzo cierpliwie. Chciałem mieć na zdjęciu rzędy pustych krzeseł. Pustkę powykładową. Ale na potęgę Azjatów nie ma rady. Są wszędzie i…
Ki diabeł wszelaki? Jaki kryzys płciowości? – na politykę go wzięło czy jak? Rozbite kobiece piersi kojarzą się w ostatnich dniach inaczej, ale nie skorzystam z okazji i nie będę…
Rdza i rudery wszędzie takie same. Chrzęst potłuczonych butelek pod nogami, odłamki, puszki, kiepy, jakieś śmieci, poste opakowania po jedzeniu. Zapach… Zostańmy przy stwierdzeniu, że jest. Do tego gruz i…
Może nie ciągle i wciąż, ale czasami to siedzę i rżnę aż gwiżdże i para bucha. Otwieram portfolia profesjonalistów, blogi fotograficzne, czytam czasopisma o fotografii. Po czym biorą aparat i…
Walijczycy (ile dobrze pamiętam) jako jeden ze swoich symboli, obok żonkila, mają pora. Anglicy – różę. Szkoci – oset (cóż za zaskoczenie – niech żyją stereotypy 😉 ) a Irlandczycy…
No i stało się. Długo się broniłem, ale w końcu przyszło mi ulec. Nie muszę dodawać, że przed przeważającymi siłami wroga. Nie wiem – za dużo w Fallouta grałem?, zbyt…
Jest coś, czego szczególnie zazdroszczę profesjonalnym fotografom. Zarówno reporterom, jak i tym specjalizującym się w innych dziedzinach. I nie jest to umiejętność wstawania przed wschodem słońca by złapać jak najlepsze…
Ha! – od czego tutaj zacząć? Może od tego, że przez wiele lat byłem w błędzie jeżeli chodzi o nazewnictwo. Bo to, co dla mnie było cerkwią grekokatolicką okazało się…
Wielkim fanem motoryzacji i przyległości nigdy nie byłem. Jakoś nie kręciły mnie dyskusje o tłumikach, zaworach i maksymalnym momencie obrotowym. Może i dlatego nie mam jeszcze prawa jazdy. Tułaczką życie…